Leatherforum

Gość

Skóra rozkoszy.

Kasia cieszyła się że Maciej, jej kochany mężczyzna, zostawił jej
swoją ulubioną, ogromną i niezwykle ciepłą skórę z barana. Chociaż
w ten sposób chciał, aby czuła jego bliskość przez parę dni dopóki
nie wróci. Skóra była czarna, włochata, pachniała jego ciałem i
nasieniem. Kasia wiedziała z jego opowieści co z tą skórą potrafił
wyprawiać. Maciej opowiadał jej setki razy jak się masturbował
zawinięty w tę skórę. Jak masował swojego penisa w ciepłym
środeczku, otulony dookoła, po samą głowę. Podczas każdego orgazmu
Maciej marzył aby kochać się ze swoją Panią - najukochańszą
Kasiunią. Marzył o jej najcudowniejszej Cipeczce. Pragnął ją lizać i
wchodzić swoim sterczącym kutasem aż do samych jąder. Czuć jej
ciepło, zapach i smak cudownych soczków rozkoszy. To tyle jeżeli chodzi
o Macieja .... wracamy do Kasi.

Kasia postanowiła się położyć w łóżeczku. Była godzina 11.00 więc
mogła sobie pozwolić na chwilę relaksu. Skóra aż prosiła żeby się w
nią wtulić. Sam jej zapach unoszący się w pokoju przesiąknięty był
orgazmami Macieja i wprowadzał w stan podniecenia. Kasi udało się
pokonać rosnące podniecenie i położyła się na skórze, zawijając
się cała, po samą głowę. Była w domu sama, więc położyła się
całkiem naga. Każdy centymetr jej nagiego ciała dotykał do puszystej i
ciepłej skóry. Czarne, gęste włosy masowały bezszelestnie dupcie,
brzuszek, nóżki i cycuszki Kasi. Napięcie powróciło. Kasia poczuła
mrowienie w okolicach brzuszka. Odruchowo dotknęła łechtaczki, ta była
już twarda i domagała się pieszczenia. Pomyślała, że zrobi sobie
szybko dobrze i zaśnie rozluźniona. Zaczęła delikatnie masować swoją
Cipeczkę, kolistymi ruchami, jej paluszki drażniły sterczącą
łechtaczkę. Druga rączka masowała piersi. Kasia zagłębiła swojego
paluszka w Cipeczce i poczuła że jest bardzo mokra, soki wypływały
już ze środka prosto we włosy skóry. Czuła że jest na granicy i zaraz
dostanie orgazmu. Pomyślała sobie jak Maciej ostatnio zerżnął ją od
tyłu, jak nadziewała się na jego twardego kutasa z pulsującymi
żyłami. Wyobraźnia zadziałała i rączka na łechtaczce pracowała na
najwyższych obrotach. Kasia oddychała coraz szybciej i głośniej.

Całe ciało było spocone i napięte jak struna. Każdy centymetr
pragnął spełnienia - totalnego orgazmu. Druga ręka Kasi powędrowała
do ociekającej już bardzo mocno sokami Cipeczki. Kasia była już tak
blisko. Wsadziła sobie trzy paluszki do środka i intensywnie się nimi
pieściła. Doprowadzała się do orgazmu dwiema rączkami. Kasia
zdążyła wyszeptać "zaraz skończę...." i poczuła cudowne skurcze
swojej Cipeczki. Nagle, jest cudowny i oczekiwany, potężny orgazm szarpie
jej Ciałem, ręce pieszczą jak oszalałe, z Cipki wylewają się kolejne
porcje soków. Ciało Kasi wygina się w łuk a potem opada bez czucia w
skórę. Kasia jest , rozluźniona i spełniona.... jedynym śladem tego co
przed chwilą miało miejsce jest jej mokra Cipka, oblana sokiem i potem
skóra oraz świecące od soku, palce u lewej ręki, które Kasia ze
smakiem oblizała. Kasia zasypia myśląc "Boże, jak cudownie że
wymyśliłeś orgazm".

Kasia zdrzemnęła się chwilę, przeżyła w końcu ogromną,
wyczerpującą rozkosz. Miała piękny sen. Kochała się ze swym kochanym
Maciusiem. Sen był o tyle cudowny że przeżywała w nim falę orgazmów,
dosłownie jeden za drugim. Chciała aby sen trwał wiecznie. Nagle
przebudziła się, mając dziwne uczucie mokrej Cipeczki. Ale nie takiej
mokrej lecz takiej lizanej dosłownie przed chwilą. Leżała mokra i
oddychała szybko. Myślała sobie że sen który jej się przyśnił był
cudowny. Czuła jeszcze drganie zmęczonych ud. Chciała się
przeciągnąć, jak kotka lecz co to? Poczuła że jest skrępowana i nie
może zbytnio się ruszać. Czuła że znajduje się w jakby pułapce. Jak
by skóra oplatała ją bardzo ciasno z każdej strony. Czuła ją na
całym ciele ale nie mogła zrobić najdrobniejszego ruchu. Jedynie głowa
była na wierzchu, całą reszta czuła przyjemny ciężar i słodkie
skrępowanie. Kasi było bardzo przyjemnie i ciepło. Czuła, już kolejny
raz, narastające podniecenie.

W jej brzuszku, podniecone motylki harcowały jak ogniki. Podniecenie
rozlewało się po całym jej ciele. Cipeczka była mokra i gotowa do
pieszczot, piersi prosiły aby je wygłaskać, dupcia napinała się jak
kamień. Całe ciało pragnęło spełnienia. Orgazmu ze snu. Nagle i
niespodziewanie, Kasia zaobserwowała, że skóra miejscami sama zaczyna
masować jej ciało. Pieszczoty stawały się coraz mocniejsze i
intensywniejsze. Wrażenie było takie jakby kilkoro mężczyzn masowało
jej ciało poprzez tę skórę. Kasia była bliska orgazmu. Jednak te
"dłonie" sprytnie omijały jej Cipeczkę. Kasia próbowała się do nich
docisnąć swoją Cipką ale wtedy w tym miejscu dłonie od razu
przestawały masować. Myślała że oszaleje z ogromnej chęci
spełnienia. Niestety nie mogła się ruszać, skóra mocną ją oplatała
i trzymała w jednej pozycji. Modliła się w duchu o orgazm. Szeptała
cicho "Boże proszę o orgazm ...".

Jej modlitwy zostały wysłuchane. Nie minęło kilka sekund i poczuła jak
trzy mokre języki zajęły się jej nabrzmiałą i pulsującą
łechtaczką. Przeżywała cudowny orgazm. Krzyczała z rozkoszy na całe
gardło. Była jak w transie. Oddychała głośno, jęczała i przeżywała
swój najcudowniejszy orgazm, dzięki swojej kochanej łechtaczce i trzem
tajemniczym językom. Ciepłe, mięsiste i twarde języki i błyskawicznie
poruszał się po jej perełce. Nawet przez chwilę się nie zastanawiała
skąd się one wzięły w tej skórze. Jedyna myśl w jej głowie
dotyczyła pytania " jak przeżyć jeszcze większą rozkosz ?". Skóra
nie była obojętna na taką myśl. Kasia poczuła jak do jej Cipeczki
zaczyna podjeżdżać coś bardzo ciepłego, pulsującego i grubego. To
coś zaczęło ocierać się o wargi jej Cipeczki i wyraźnie chciało
wejść do jej wnętrza. Pomyślała "Ale fajnie. Zaraz wejdzie we mnie
wielki, pulsujący penis i poczuję go aż w gardle" .

Penis wchodził bardzo delikatnie i powoli, był bardzo śliski, pokryty
jakby śluzem. Po kilku centymetrach Kasia dostała pierwszy orgazm. Był
cudowny i długi. Penis czując na sobie skórcze Cipeczki, wtargnął
bardzo mocno do samego końca i zaczął bardzo rytmicznie i szybko
rżnąć Cipeczkę Kasi. Kasia nawet nie myślała już o niczym byłą na
fali orgazmu. Poczuła tylko jak za chwilę, kolejne języki pojawiły się
na wysokości jej piersi. Z każdej strony cztery mokre i gorące języki
pieściły jej piersi. Kolejne pojawiły się na wysokości pośladków i
brzuszka. Kasi ciało było lizane przez kilkadziesiąt języków a
Cipeczka miała w sobie gorącego penisa, który cały czas ją ostro
rżnął. Najdziwniejsze w penisie było to że co kilka minut tryskał
jakimś gorącym płynem. Kasia czułą te wytryski doskonale i tylko
jeszcze bardziej czuła się podniecona.

Myślała że już nic więcej jej nie zaskoczy ale to nie był koniec
niespodzianek. Przeżywając już kolejny orgazm poczuła jak pojawiła
się jeszcze jeden penis i wpycha się jej do Cipki. Kolejny, już trzeci,
przysuwa swoją nabrzmiałą główkę do jej tyłeczka. Napiera i wchodzi
do środka. Kasia czuję jak każdy centymetr jej Dupeczki i Cipeczki jest
dosłownie rozrywany przez penisy. Czuje jak w jej wnętrzu każdy z nich
się ociera o siebie. Dwa w Cipce na przemian się uzupełniają. Wszystkie
trzy działają jak ogromne tłoki, które rżną bez opamiętania. Nagle
wszystkie orgazmy kumulują się w jeden ogromny orgazm. Kasia czuje że
traci zmysły. Już nie ma siły krzyczeć, jest tak spełniona że chyba
do końca życia nie pomyśli o seksie.

Traci przytomność .... i budzi się. Skóra już jej nie trzyma, może
się ruszać. Sama nie wie czy to był tylko sen. Dokładnie ogląda skóre
z każdej strony ale nigdzie nie ma nawet śladów penisów czy języków.
Myśli sobie nie ważne czy to była jawa czy sen, orgazmy były
przecudowne. Jedynie mokre ślady jej słodkiego śluzu z Cipeczki
zdradzają że przygoda była cudowna. Kasia ubrała się, otworzyła drzwi
od balkonu i zapaliła sobie LM'a. Pomyślała "Teraz już nic nie jest w
stanie mnie podniecić. No chyba że, mój kochany Maciej, który piszę
mi te podniecające opowiadania. Dziś wieczorem pokochamy się przez
telefon a jak przyjedzie w środę to ostro mnie zerżnie od tyłu" - jak
tak pomyślała poczuła mrowienie w brzuszku.

KONIEC

Pani nauczycielka.

Pani Kasia była już w swojej klasie, czekała na przybycie pierwszych
uczniów. Od rana w głowie miała tylko jedną myśl przeżyć cudowny
orgazm. Miała prawie orgazm w pokoju nauczycielskim ale niestety ktoś
wszedł i popsuł cały plan. Musiała szybko podciągnąć rajstopy i
majteczki do góry i poprawić strój. Jak to by wyglądało jak by
dyrektorka zobaczyła swoją pracownicę z opuszczonymi do kostek
rajstopami masturbującą się, stojącą na środku pokoju
nauczycielskiego i jęczącą z rozkoszy.

Teraz była w klasie jeszcze sama. Pieściła swoje krocze rączką,
trzymając w majteczkach dłoń i wkładając sobie paluszek w cipunie,
cichutko jęczała. Czuła zbliżający się orgazm. Soczki w cipce były
coraz bardziej gorące i wylewały się w majteczki gęstym strumieniem.

Miała na sobie tylko rajstopy w paseczki, kozaczki, długie futerko z
królika, spódniczkę z falbanki ze śladami spermy od swojego chłopaka i
bluzeczkę z motylkiem przy szyi. Króciutka spódniczka nie zakrywała jej
ręki którą się ostro masturbowała. Wiedziała że ma tylko 2 minuty.
Za chwilę będzie dzwonek i wejdą uczniowie i zobaczą Panią Katarzynę
rozebraną w stanie przed lub w czasie orgazmu. Jęczącą i drgającą od
fali orgazmu. Aby zwiększyć swoje podniecenie Pani Kasia przed
rozpoczęciem pieszczenia swojej cipeczki napisała na tablicy napis,
który dokładnie określał jej pragnienia.

"Proszę i błagam, zerżnijcie moją Cipeczkę, chce czuć spermę w
każdej dziurce "

Zostało 60 sekund, rączka Kasi pracowała na najwyższych obrotach,
czuła zbliżający się orgazm, cipka kapała od soków, łechtaczka była
twarda jak kamień.

Zostało 30 sekund orgazm powoli się zaczynał, Pani Kasia jęczała coraz
głośniej. Jej jęki odbijały się echem w pustej sali. Krzyczała na
całe gardło "Ach... aaaa ....a aaa" . Na pewno musieli już ją
usłyszeć. Nie przejmowała się już tym że zaraz wejdą uczniowie i
zobaczą ją w spazmach rozkoszy. Chciała przeżyć mega orgazm i taki
właśnie się zaczynał. Od stóp w kozaczkach przez kolana i cipkę
brzuszek, piersi i samą głowę. Była na cudownym szczycie orgazmu, ręka
Kasi pieściła łechtaczkę tak szybko że nie było widać ręki. Miała
cudowny orgazm jeden właśnie się kończył ale co to ... drugi zaczął
się , jeszcze mocniejszy.

Dzwonek i drzwi klasy otwierają się:
Do klasy wchodzi kilku młodych mężczyzn i widzą Panią Kasię w samej
bieliźnie, z orgazmem na twarzy, czytają napis na tablicy. Ich członki
robią się naprawdę twarde. Kasia jest jak sparaliżowana musi cały czas
pieścić swoją łechtaczkę, drugą rączkę wkłada głęboko w swoją
cipkę. Zdołała tylko wyjęczeć "Zaraz skończę....." i z wielkim
jękiem opadła na biurko wypinając swoją cipkę i dupkę w stronę
mężczyzn. Pani Kasia zdjęła futro i rzuciła je na biurko.

Dwóch z nich podeszło do jej krocza jeden wsadził swoją pydę
głęboko, ruszając się jak pies, ostro ruchający sukę, Kasia
zdążyła tylko powiedzieć "Tylko nie do środka, tryśnij mi w
rajstopy"
Pierwszy mężczyzna w ostatniej sekundzie wyjął orgazmującego kutasa z
pulsującej Cipki i trysnął kilkakrotnie w sam środek opuszczonych do ud
rajstop.

Przyszedł czas na kolejnego mężczyznę ten złapał Panią Kasię za
biodra i przycisnął do biurka. Mocno wszedł kutasem w śliską cipeczkę
i ruchał jak pies dobre pięć minut. Kasia miała kolejne 2 orgazmy jeden
po drugim. Miała taki orgazm że nie zdążyła powiedzieć uczniowi żeby
się nie spuszczał do jej ciasnej cipki. Oddawała się rozkosznym
konwulsjom a w tym samy momencie facet tryskał gorącą spermą w sam
środek jej cipki. Miał potężny orgazm, głośno jęczał z rozkoszy.
Pani Kasia wyjęczała tylko "Już mi dobrze....". Facet z głośnym
mlaśnięciem wyjął kutasa z cipki Kasi na biurko wyleciała struga
gorącej spermy wymieszanej z sokami Pani Kasi.
Była tak wyczerpana, że jak przez mgłę widziała orgazmy na twarzach
reszty klasy, każdy chciał spuścić się w jej cipkę i niektórym
udało się nawet wejść w cipeczkę i spuścić się do końca, do samego
środeczka. gorącej Cipki Pani Kasi. Kilka osób spuściło się prosto na
jej twarz, dwóm z nich udało się wytrysnąć w ustach Pani Kasi, która
odruchowo ssała każdy pulsujący członek, który pojawił się obok jej
buźki. Całe rajstopy były zbryzgane w spermie i soku z cipki, sperma
ściekała po plecach Kasi, brzuchu, udach. Miała jej wszędzie pełno.
Całe nóżki były oblane białym płynem. Kozaczki ociekały gorącą
spermą aż kapało na podłogę. Futro też zostało upaćkane spermą
przez dwóch uczniów którzy stali obok biurka i mogli się tylko
masturbować patrząc jak ich Pani osiąga kolejne orgazmy.

Widok orgazmującej Pani Kasi obudził chorą wyobraźnie kilku uczniów.
Założyli Pani Kasi jej ospermione futerko na głowę, szczelnie owijając
je do koła głowy. Włosami w kierunku twarzy. Kasia nawet nie była
wstanie zaprotestować ponieważ zbliżał się kolejny orgazm. Jeden z
uczniów cały czas wkładał w jej mokrą i ospermioną cipeczkę najpierw
jeden, potem dwa a następnie trzy palce. Posuwał ją ostro, bez przerwy.
Pani Kasia miała zasłoniętą głowę, już nie widziała nic, tylko
ciemność i rosnące uczucie, orgazmu, braku powietrza i rosnącego
gorąca. Jeden z uczniów wyjął z szuflady szeroką, szarą taśmę
klejącą i zakleił dokładnie futro dokoła głowy, bardzo szczelnie i
mocno. Oparli Panią Kasię na biurku i przywiązali jej dłonie do nóżek
biurka. Taśma trzymała bardzo mocno, Kasia nie mogła się już ruszyć.
Leżała z wypiętą dupką i cipką, która ociekała sokami i spermą.
Była na granicy orgazmu. Wtedy poczuła że zakładają jej jeszcze duży
foliowy worek na głowę, po chwili zakleili go przy szyi taśmą.
Pomyślała że się dusi, worek szeleścił w rytm jej oddechu, było
coraz goręcej i duszno. Zaczęła się wić i trząść z powodu braku
tlenu ale i trwającego bez przerwy totalnego orgazmu. Mężczyźni widząc
jej wielką rozkosz zaatakowali jej gorące dziurki. Jeden wsadził swojego
ogromnego kutasa w jej ciasną cipeczkę i zaczął głęboko się wbijać
do środka, drugi wszedł na biurko i swojego kutasa wsadził w dupeczkę
Pani Kasi. Trzeci pod biurkiem tarł stojącym kutasem o jej łechtaczkę.
Kasia prawie traciła przytomność. Brakowało jej powietrza, była cała
mokra i ociekająca, potem, sokami z cipeczki spermą. Nagle w jednym
momencie poczuła że ich ruchy stały się bardzo gwałtowne. Kutasy
poruszały się coraz szybciej i mocniej. Czuła że są na granicy,
pulsują i drgają, twarde jak żelazo. Spotykały się w jej wnętrzu i
ścierały przez cienką ściankę między odbytem a pochwą. Wtedy
poczuła jak pierwszy kutas tryska w jej dupci. Tym samym uruchamiając w
jej odbycie długi orgazm. Pomimo futra i worka słyszała jak facet jęczy
z rozkoszy. W kilka sekund puźniej poczuła ostry wytrysk w swojej cipce
co też zbiegło się i z jej orgazmem pochwowym. Skurcze były
przecudowne. Dosłownie za moment poczuła tryskającego kutasa na swojej
łechtaczce. Tu również poczuła że ma orgazm łechtaczkowy. Wygięła
swoje ciało w łuk, przeżywając na raz trzy orgazmy i zemdlała........
sperma wylatywała z jej tyłeczka i cipeczki a ospermiona łechtaczka
pulsowała jeszcze przez chwilę.

KONIEC